czwartek, 4 września 2014

OTULACZ WOOMBIE

woombie-otulacz








O otulaczu woombie dowiedziałam się przypadkowo z portalu tatapad.pl. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, jednak skusiły mnie obietnice przespanych nocy. Kupiłam otulacz w rozmiarze dla noworodków 2,5-6,5 kg, zabrałam go ze sobą do szpitala i korzystałam od pierwszych dni życia syna. 


zalety:
  • wysoka jakość wykonania, dobra bawełna
  • dziecko się nie przegrzewa, zakładałam pieluchę i body pod spód
  • maluch lubił być w ten sposób otulany i faktycznie się uspokajał
  • łatwość i szybkość zapaczkowania dzieciaka
  • uniemożliwia odkrycie się lub przykrycie buźki
  • wygodnie jest nosić dziecko przy zasypianiu
  • zapobiega wybudzaniu niekontrolowanymi ruchami rąk

uwagi
  • kolki są nam obce więc nie mogę stwierdzić czy pomaga na takie dolegliwości
  • karmiłam piersią więc o przesypianiu całej nocy nie ma mowy

wady:
  •  cena 139 zł
woombie-otulacz

Korzystałam z woombie codziennie przez 3 miesiące. Gdy synek osiągnął wagę 6,5 kg przerzuciłam się na większy rozmiar, jednak szybko zaczął przekręcać się z pleców na brzuch co jest wskazaniem do zakończenia stosowania otulacza.

Bardzo fajny gadżet, wszystkim polecam, dobrze wydana kasa. O nietrafionych zakupach wyprawkowych next time.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz