Młody sporo ostatnio chorował, pierwszy raz miał tak wysoką gorączkę a temperatura skakała nawet do 41 stopni. Całe szczęście infekcja minęła i już wiem dlaczego wszyscy mówią, że chore dziecko równa się hardcore. To fakt, dawno nic mnie tak nie zestresowało. Jednak dzięki temu mogłam przetestować różne termometry w warunkach bojowych. Faworyt - termometr bezdotykowy, przegrał tę bitwę z kretesem.
Tak jak z każdej wady można zrobić zaletę, tak i w tej sytuacji doszukałam się plusów. Udało mi się znaleźć termometr, który w sytuacjach kryzysowych jest nieoceniony. O jego istnieniu dowiedziałam się podczas wizyty u pediatry, gdy specjalista zdradził jakiego sprzętu używa aby dokładnie zmierzyć temperaturę u swojego dziecka.
Termometr z giętka końcówką bo o nim mowa, używa się go doodbytniczo. Wyposażony jest w elastyczną końcówkę ze stali chirurgicznej. O zakończeniu pomiaru trwającego 10 sekund informuje sygnał dźwiękowy. Gdy niemowlak ma naprawdę bardzo wysoką gorączkę taki sprzęt sprawdza się super. Pomiar jest bardzo dokładny tylko należy pamiętać, że od pomiaru w pupie odejmujemy 0,5 stopnia. Wreszcie mam w domu sprzęt na którym mogę polegać, a uzyskane wyniki są rzetelne i powtarzalne. Polecam każdemu rodzicowi zakup termometru z giętką końcówką, wydatek jest niewielki a może oszczędzić Wam dużo nerwów.
Termometr Geratherm Baby flex kupiłam w aptece najbliżej domu, koszt 20 PLN.
Jakich termometrów używacie?
Które najlepiej się sprawdzają u mały dzieci?
Które najlepiej się sprawdzają u mały dzieci?
Świetny artykuł. Bardzo praktyczny :) Spróbuję ten Termometr.
OdpowiedzUsuńDobrej jakości termometr to podstawa. Niestety te tańsze produkty nie radzą sobie zbyt dobrze i mają duże przekłamania. Trzeba dobrze szukać i czytać opinie żeby się nie naciąć. Lepiej czasem więcej zapłacić i mieć pewność poprawnego działania.
OdpowiedzUsuń